Klub Wysokich

m207 · Wysłany: Wto 9:50, 07 Mar 2006 Temat postu: Stephen King

Lubicie Stephena Kinga??

Wpadłem na pomysł by tu na forum przedstawić po kawałku to co własnie czytam.

A mianowicie serie pt. Mroczna wieża

Jest to siedem ksiązek, powiesci kóre opowiadają o Rolandzie, ostatnim rewolwerowcu, scigajacym odbarzonego czarodziejską mocą człowieka w czerni i poszukujacym tajemniczej Mrocznej Wieży w świecie gdzie czas zatracił jakiekolwiek znaczenia, zniszczonym przez wojny, zaludnionym przez wszelkiego rodzaju mutanty, demony i wampiry.

Co o tym myslicie?

Lukasz26 · Wysłany: Wto 13:01, 07 Mar 2006 Temat postu:

Niech uscisne dlon Twa Smile

troche mnie teraz przeraza "7 ksiazek" boze jak ja chcialbym miec czas zeby poczytac, teraz wszystko przyswaja sie w zawrotnym tempie... zamiast historii czytanych z ksiazek historie ogladane na ekranie... Wink

zamiast spacerow po parkach wycieczka samochodem i ogladanie krajobrazow zza szyby... ale wracajac do tematu ogladales "Sekretne Okno" z Johny Deep-em ? Wedlug mnie swietna historia jesli bede mial mozliwosc to musze siegnac po jakas ksiazke Kinga film na podstawie jego thrillera byl niesamowity.

pozdrawiam

mojra20 · Wysłany: Wto 13:21, 07 Mar 2006 Temat postu:

czytalam kinga, troche ale zdecydowanie wole agate christie:) klasyka:)
ale i tak najbardziej lubie poezje, niestety, bardzo jestem w tym osamotniona, bo moi znajomi traktuja to wrecz jak skrzywienie zawodowe:( makabra, co sie z tymi ludziskami dzieje:) Smile

Lukasz26 · Wysłany: Wto 14:50, 07 Mar 2006 Temat postu:

rzuce cos blizszego "Wejscie ewakuacyjne" Marta Eloy Cichocka ???

Eka · Wysłany: Wto 18:40, 07 Mar 2006 Temat postu:

Mojra a cztalas Cooka , jest troszke lzejszy od Kinga, polecam

montana · Wysłany: Wto 23:52, 07 Mar 2006 Temat postu:

lubie horrory Mastertona....ale King tez niezle pisze Smile

m207 · Wysłany: Czw 12:29, 09 Mar 2006 Temat postu:

stephen king nie pisze tylko horrory , to jest błedne myslenie, napisła tez wiele ciekawych innych powiesci.

frodo2000

Przeczytałem prawie wszystkie częsci Mrocznej Wieży które ostatnio ukazały się w Polsce. One sa bliższe fantastyce niż horrorom. Jednak fanom tego pierwszego gatunku polecam raczej sagę o Arrakis (Diuna) albo Tolkiena:)

(:(:(:Zosia:):):)

Ja lubie zieloną mile Kinga Very Happy

Tommy

Reality shows "podchodzą" coraz bliżej niewidzialnej linii, która odgradza to, co pokazywać wypada, od tego, czego pokazywać nie wypada. Jedzenie robali, wnętrzności zwierząt czy załatwianie potrzeb fizjologicznych na oczach milionów widzów to już normalka. A stąd już tylko krok do śmierci na życzenie telewidzów. I nie mówcie mi, że nie znajdą się jednostki, które będą płacić ciężkie pieniądze za płatny kanał z takimi "atrakcjami". W końcu na miejscu każdego nieszczęścia, w ciągu kilku sekund, zbiera się żądny krwawych kawałków tłum.

King w swojej książce "Wielki Marsz" zrealizował właśnie taki, choć - z tego co pamiętam - nienowy, pomysł. Z miejsca startu wyrusza na trasę stu chłopców, którzy wcześniej przechodzą odpowiednie testy, bo nie można pozwolić, by zawodnicy wykruszyli się zbyt wcześnie. Zostać ma tylko jeden - zwycięzca. Zasady Marszu są proste. Wyruszasz z tym, co masz na sobie. Co 24 godziny dostajesz pas z koncentratami żywnościowymi. Oprócz tego dowolną liczbę manierek z wodą (jednak musisz sam o nie zawołać). Poza tym masz iść z minimalną prędkością 6 km/h. Masz do dyspozycji trzy upomnienia, które łapie się za zwalnianie i sporą ilość innych rzeczy. Kiedy upomnienia się skończą, dostajesz... kulę w łeb.

Ostra rzecz i dobrze napisana. Psychologiczne reakcje uczestników Marszu przedstawione, na ile mogę to ocenić, wiarygodnie, zmuszają do zastanowienia: "a co ja bym zrobił i ile bym wytrzymał?". Czyta się szybciutko i chcąc nie chcąc obstawia się, jaki będzie koniec. Polecam.

Itheron

Kocham Kinga! Jeden z najwspanialszych pisarzy. Poluję teraz na 4 tom Mrocznej Wieży. Ten człowiek potrafi wymyślić opowieść, która przez 7 tomów nie nudzi.

aniek

Barandela

King jest świetnym pisarzem krótkich opowieści i nowel z dreszczykiem. Każde z nich jest dziwnie pokręcone i kryje ze sobą pewną tajemnicę.

szpileczka

Ja za Kingiem nie przepadam. Przeczytałam "Lśnienie" i "Zieloną milę" jednak nie ciągnie mnie do książek jego autorstwa.