Klub Wysokich

Dziadparyski · Wysłany: Sob 18:00, 11 Mar 2006 Temat postu: Rok wielkiej kupy.

Pod takim oto szyldem, wychodzi naprzeciw wiośnie nasza ukochana, budząca zachwyt u studentów z Afryki, Stolica.
Warszawa, która może nie jest tak brzydka jako pisują i w zasadzie "da sie lubić", zaczyna waniać kompostem. Na własne życzenie, wspólnymi siłami. MY! Którzy uważamy się za najczystszą zwierzynę pełzającą na Ziemi. Zapaskudziliśmy serce swej ojczyzny.
Wy! Wyprowadzający psy na kupę. która pozostawszy w śniegu budzi sie właśnie do życia. Za sprawą roztopów, spływa z lodowców-chodnikowców, brunatną breja mieszając się wodą tworzy cuchnące kałużyny.
My! Czyścioszki, stosujący pieczołowicie we własnych domostwach maszyn zbierających najmniejszy pyłek. Rzucaliśmy w śnieg, setki kolorowych opakowań! Kiepów po papierosowych! I wszystko to co przed chwilą spożywaliśmy, lecz wydało sie być zbyt paskudne aby zanieść do najbliższego śmietnika. Wyłania się...Jak martwe od tysięcy lat mamuty. Masowo dokonując zatrzymanych lodem procesów gnilnych.
Kochamy nasza Warszawę, pieśni o niej piszemy, lecz i narzekamy że ona brudna jakaś. A ten syfilis to właśnie My! Zrobiliśmy.
Chwała Nam!

Ps:
Posprzątajmy po sobie!
Kto?
Ja?
Ja motylem jestem, a kupę robię w wyznaczonych do tego miejscach.