Klub Wysokich

amelka82

Zainspirowana jedną z wypowiedzi Inki na forum apropos opalania się, postanowiłam załaożyc osobny wątek.
Jakie są wasze doświadczenia z opalaniem się?? Spiekliście się kiedyś??? Szybko się opalacie czy raczej potrzeba duuużo czasu, żeby słoneczko zostawiło jakiś widoczny ślad na waszej skórze? Stosujecie kremiki z filtrami???
Ja jak widać w moim avatarku jestem dosyć opalona choć to rzadkość, ponieważ raczej trudno się opalam i często się spiekam. W tym roku było inaczej chociaż sama nie wiem czemu.

Inka

Kremiki z filtrami owszem stosuje. Lubie sie opalac, bo mam bardzo blada, wrecz trupia rzeklabym karnacje. A najtrudniej opala mi sie twarz i szyja... Nie spieklam sie nigdy. W ogole uwazam, ze ciemna karnacja z natury ( nie trzeba sie smarowac opalaczami, czy wystawiac na sloneczko) to jeden z najwiekszych atutow urody.

amelka82

Zgadzam się. Ciemna karnacja to naprawdę wielki atut urody. Ze mnie też z natury bledzioch - tylko w wakacje to się zmienia Smile

Bynio

ja mam zwykla karnacje i nigdy nie stosowalem zadnych filtrow ,kilka razy sie spieklem zasypiajac na sloneczku lub pracujac nie zauwazalem ze mnie "pali" Smile

,nie potrafilbym po prostu lezec i sie smazyc Razz

to nie dla mnie Smile

aniek

tak, to prawda amelka jak nigdy jest opalona.. ja nie mam problemów z opalaniem, na ogól jestem od razu "murzynem", nie chodzi mi skóra, nie piecze mnie nic, ja kocham słonko:), a słonce i woda to mój żywioł...

Lucyphera

Ja mam jasna karnacje, ale szybko mnie słonce chwyta.
Uwielbiam leżeć na trawie plackiem i sie opalać - nie ma to jak niezdrowa opalenizna:D

Gordiash

hehe to chyba ja jako wyjatek unikam slonca jak tylko moge Very Happy

ale w tym roku pojechalem sie poopalac i oczywiscie kremik z filtrem 20 Smile

3godz i juz bylo widac jaki czerwony bylem Twisted Evil

amelka82

Ech, ja to zawsze zadrościłam aniek jej opalenizny, a w tym roku to nawet ją przebijam Very Happy

, prawda Aniu??? Very Happy

aniek

(:(:(:Zosia:):):)

Ja to nie lubie sie opalac, ale jak juz poleze kilka godzinek na sloneczku to skora jakiegos kolorku nabierze:)) w wiekszosci co wakacje sie spalam nawet jak uzywam filtru:)

koffi

....uwielbiam się opalać ...ale coś w te wakacje jeszcze nie miałam czasu poleżeć..wczoraj troche zaznałam ,ale minimalnie heh..ogólnie tak jak bodajże aniek szybko mnie chyta ,i ani skóra nie schodzi ani nic...'
w ogóle dawno mnie tu nie było ....heh

Betty

Opalenizna fajna rzecz - jeśli sie można opalać- ja nie mogę Sad

Ale chcąc, niechcąc słonko zawsze troszkę mnie złapie Smile

najpierw na czerwono, na drugi dzień - brazik Smile

Nie lubię sie opalać leżąc plackiem, nie wyrabiam nerwowo jak mam leżeć i smażyć sie Smile

marzena717

nigdy sie za bardzo nie opalałam,taki trpek ze mnie...nudzi mnie lezenie plackiem...no ale postanowiłam sie opalic chociaz troszke w te wakacje i to był mój błąd...nigdy wiecej powiedziałam ,zresztą sami zobaczcie....

dostałam gorączki i całaaa sie niesamowicie trzęsłam...do tego zamiast opalenizny to miałam poparzenia,czerwone plamki co widac na nogac...nigdy wiecej...

joan185

U mnie z opalaniem nie jest najgorzej Smile

Opalam się szybciutko i raczej na brazowo. Niestety opalenizna szybko ze mnie schodzi Sad

Nie lubię leżeć plackiem i smażyć się na słoneczku, ale czasami się do tego lekko przymuszam żeby nie wyglądać jak córka młynarza Very Happy

Czasami jednak 10 min to góra ile wytrzumuję bo odrazu marudzę jak gorąco itp. Very Happy

Ale ogólnie to nie mogę narzekać Smile

vixen03

kocham slonce Cool

im temperatura wyzsza tym ja lepiej sie czuje. rzadko mam jak, ale uwielbiam lezec w gdy powietrze ma 30 stopni a slonce dodatkowo przygrzewa i czuc, jakby bylo 40. po jednej takiej sesji w lipcu skora zlazila mi przez tydzien ale cos tam brazowego zostalo...