Klub Wysokich

m...k

czas otworzyć Staropramen Very Happy

jaka szkoda że pączków brak Very Happy

(:(:(:Zosia:):):)

mrs Jones

(:(:(:Zosia:):):)

mrs Jones

(:(:(:Zosia:):):)

m...k

ehhh, laski, przestańcie się cytować bo mi tu jakieś szkatułki przed oczami zaczynają latać Very Happy

m...k

nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło Very Happy

zamiast w pracy od świtu bladego, oj bladego wylądowałem na spacerku Smile

obszedłem osiedle wzdłuż i wszerz, przyznaję że podszedłem do tego trochę sentymentalnie, i przy okazji małych zakupów dokonałem Wink

a teraz niestety trza się zacząć zbierać...

Girafa

Poszedłeś na sucho Wink

A ja dostaję wariacji, jak sobie pomyślę, ze właśnie od jutra zaczynam urlop ostatni w tym roku, całe wolne 5 dni!!!
Wliczając podróż na cmentarz mam tyle planów i rzeczy do zrobienia, że tylko moje myśli się prześcigają co pierwsze zrobić Very Happy

(:(:(:Zosia:):):)

ja dziś cały dzień prawie marzłam z panem M. z forum:> a na dodatek nie wiedział on w którą strone jest galeria no i i na jakąś marinę dojechaliśmy:> ale w koncu wszystko się szczęśliwie skończyło i przed chwilą się pożegnaliśmy:)

Girafa

hmmm, nic dziwnego, w końcu nie jest wrocławianinem jak Ty Very Happy

(:(:(:Zosia:):):)

ja też nie jestem:> ale to on zawsze mnie wyprowadzał dobrze bo miałam zero orientacji w terenie ale tym razem miałam racje:) będe mu to dłuuugo wypominać:> a teraz biedak moknie i marznie na przystanku:)

Tommy

A ja byłem w domu, umyłem okno, byłem na cmentarzu, wieczorem wyciągnął mnie do knajpki pan P. z forum, był z kolegą. Wypiliśmy po dwa i pół piwka (oni już wcześniej sie troszkę napili), i pół godziny temu wróciłem do domu.

Pozdrowienia od pana Franka, pana P. i Tommy'ego Exclamation

mrs Jones