Klub Wysokich

marzena717 · Wysłany: Wto 22:41, 28 Mar 2006 Temat postu: filmy historyczne

gorąco polecam,te filmy są rewelacyjne...kazdy z wątkiem miłosnym ahhh Very Happy

"Spartakus"

W 72 r. p.n.e., kiedy ekspansja Imperium Rzymskiego osiągnęła swe apogeum, każdy podbity kraj oznaczał większą liczbę niewolników. Sprzedany do niewoli jako młody chłopiec, Spartacus dorasta by poprowadzić bunt niewolników przeciwko rzymskim oligarchom. Wyzwanie podjęte w imię wolności wywrze olbrzymi wpływ na historię Imperium Rzymskiego

marzena717 · Wysłany: Wto 22:46, 28 Mar 2006 Temat postu:

"Królestwo niebieskie"

Kowal Balian stracił rodzinę i bliski jest utraty wiary. Wojna religijna w odległej Ziemi Świętej nic dla niego nie znaczy, a mimo to wciągnięty zostaje w jej wir. We wstrząsanej intrygami średniowiecznej Jerozolimie zakochuje się w siostrze króla, wyrasta na przywódcę i staje na czele mieszkańców, którzy bronią miasta przed przeważającymi siłami wroga... Przeznaczenie dosięga Baliana, gdy w jego życie wkracza wielki rycerz Godfrey z Ibelin, krzyżowiec, który na krótko powraca do ojczystej Francji po walkach na Wschodzie. Godfrey wyznaje, że jest ojcem Baliana, pokazuje mu prawdziwe oblicze rycerskości i zabiera w długą podróż do mitycznej Ziemi Świętej.

Tasior · Wysłany: Wto 23:27, 28 Mar 2006 Temat postu:

no to ja powiem ze te filmy sa srednie jako filmy historyczne. Przynajmniej mi sie az tak niepodobaly.
A najbardziej kiepskim filmem byl "Aleksander" (chyba taki tytul ). Szkoda slow poprostu, ale powiem ze ogladaly go moja matka i ciotka i siostra i im wszystkim sie podobal wiec kobitkom sie chyba podoba ( choc nie wiem co w nim takiego ).
"Króla Artura" rowniez nie polecam, bajeczka dla malych dzieci powinni puscic na dobranocke.
Njbardziej narazie z takich filmow to podobal mi sie "Gladiator" film jest po prostu swietny.

marzena717 · Wysłany: Wto 23:34, 28 Mar 2006 Temat postu:

"Króla Artura" oglądałam i mnie sie podobał nawet bardzo.No ale kazdą kobiete ciągnie do męznego rycerza Very Happy

"Gladiatora" nie miałam okazjo obejrzec ale zawsze mozna to nadrobic. Co do "Alekasndra" to nie przypominam go sobie"

Jeste jeszcze "Troja" fajny film bo zesmy wódke na nim w kinie pili hihi tak jakos wyszło haha

Tasior · Wysłany: Wto 23:41, 28 Mar 2006 Temat postu:

co do "Troji" to uwazam ze kreacja Brada Pitta jako Ahillesa ratuje ten film. Ale mozna raz spokojnie obejrzec Smile

CK

13 wojownik z antonio banderasem także ma wiele z filmu historycznego wiec polecam.

Gordiash

polecam Henryka VIII Smile

swietny film Very Happy

pql

Braveheart wymiata Wink

Spartakus tak, ale ten z lat 60 - tych z Kirkie Douglasem. Bo ten nowy to taki nijaki szczerze mówiąc.

Cezar200

"Szeregowiec Ryan" - Lądowanie w Normadndiii chyba najlepsza nakrecona scena w dziejach kina Prawdziwy MAJSTERSZTYK!!!!!!!!! Janusz Kaminski prawdziwy fachowiec i brachu znad Wisłyyy Very Happy

czart

a ja polecam filmy historyczne na discovery i national geographic

emka

czart

czy ja wiem czy wymiata filmy fabularne historyczne maja to do siebie ze czesto gesto pomijaja rozne fakty dobrym przykladem jest kleopatra czy ben hur bez watpienia jesli ktos chce znac historie to niech czyta ksiazki historyczne choc tez one nie zawsze mowia wszystko bo np nic nie wspomina sie o drugim napastniku na polske 1 wrzesnia 1939 a szkoda

Grekk

Ja polecam:
Gladiator - dla lubiacych starozytnosc, niezapomniana muzyka, swietny scenariusz, bitwa z barbarzyncami zapiera dech w piersiach - wystrzeliwane z katapult garnce ze smola. Dopracowane pojedynki na arenach. Rzeczywiste uzbrojenie legionow.

Szeregowiec Ryan - II w.s - Ladowanie w Normandii wystarczy za caly komentarz
Serial "Kompania Braci" - spojrzenie na wojne od tej "drugiej" strony.

Szarza konnicy samurajskiej w "Ostatnim samuraju" - piechota stoi przed lasem spowitym mgla i slyszy zblizajacych sie jezdzcow ... ktorych dostrzega w doslownie ostatnim momencie. (film jako calosc slabiutki)

pql

czart

to jesli juz mam cos polecic to o jeden most za daleko podoba mi sie w tym filmie postac generala sosabowskiego jedynego trzezwo myslacego wsrod tych anglosaskich generalow od 7 bolesci tak na marginesie to po fiasku tej operacji wlasnie z sosabowskiego zrobiono kozła ofiarnego i jego obwiniono za niepowodzenie tej operacji choc tak naprawde to nalezałoby za to ukarac marszałka montgomeryego ale on był niestety swieta krowa wtedy w anglii