Klub Wysokich

Dziadparyski · Wysłany: Śro 7:44, 01 Mar 2006 Temat postu:

mojra20>>I to tak ciągnie te dwie sprzeczności do się? A jak sie ugasi? Wink

SAGITTARIUS · Wysłany: Pią 19:58, 03 Mar 2006 Temat postu:

Bodzio · Wysłany: Czw 1:38, 16 Mar 2006 Temat postu:

góry to jednym słowem bomba Twisted Evil

uwielbiam zima na nartach śmigać Very Happy

a latem rowerowac Very Happy

a gdzie

Wisła - zimą a latem Krynica G. w promieniu 50 km Very Happy

a co do przygód Wink

to raz zdarzyło mi sie na wyciagu podziwiac dzieci ktore po prostu zamiast spokojnie dojezdzac do bramki przelotowej na wyciąg, to one z pełnym impetem ostro ładowały sie zatrzymujac sie na bramkach a swoimi kaskami grzmociły w czytniki Very Happy

pozniej sie doweidzialem ze to na zasadzie karnetow zblizeniowych dzaiłało Smile

ale widok tych dzieci - bezcenne Very Happy

Lukasz26 · Wysłany: Czw 10:54, 16 Mar 2006 Temat postu:

Bodzio trafiles w 10 Smile

hehe i nie tylko dlatego ze w moje tereny Wink

a swoja droga wybierz sie ( a moze juz tam byles na wycieczke rowerowa z Krynicy przez Kamianne - swietne miody tam mozna dostac wogole miejscowosc jest niesamowita, w samym srodku gor, moze tylko 12 domow i kosiolek i .... 300 uli ale za to takiego pycha miodu nie mozna gdzie indziej dostac ) pozniej przez miejscowosc Ptaszkowa Wink

do Grybowa albo do Nowego Sacza . Jazda na rowerze po gorach jest rewelacyjna ! A w Nowym Saczu oczywiscie na koniec na lody do Argasinskiego .... no bo jak lato to gdzie indziej ?
Ale swoja droga straszliwie ciezko jest przejechac taki kawal drogi w jeden dzien.

Niezle jest tez na Hali Labowskiej kolo Rytra i Przehybie, super schronisko ale do gory to chyba z rowerem na ramieniu Smile

ja sie nie podejmuje Smile

Jezdzil ktos na Pilsku kolo Babiej Gory ? Survival na szczycie , mroz, snieg, wiatr ze az sie same narty odpinaja Smile

wyyyyyyyyyyyypas !!! Smile

nie ma to jak arktyka heh Smile

dydus502 · Wysłany: Czw 15:57, 16 Mar 2006 Temat postu: Re: Gory

mojra20 · Wysłany: Sob 13:35, 18 Mar 2006 Temat postu:

hehehe, ale z was swirki:) ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu;)

dydus502 · Wysłany: Pon 11:21, 20 Mar 2006 Temat postu:

hihi nio czasem tak bywa Very Happy

(:(:(:Zosia:):):)

dydus502

nie no morze tez jest fajne tylko te tllumy sa okropne

aniek

ale mozna połaczyć góry i morze, jechac tam gdzie jest morze posród gór Smile

dydus502

nio i to by bylo najlepsze rozwiazanie Very Happy

paula

oj to juz sie zaczne cieszyc na te Bieszczady w drugiej polowie wrzesnia! Oby pogoda dopisala! A moze ktos ma ochote sie wybrac na tydzien po 12 wrzesnia mniej wiecej?

dydus502

najpierw bym musiala pozyczyc od kogos troche urlopu Wink

Girafa

hihih, a kiedy oddasz??? Wink

( odezwała się ta, co ostatnie dni urlopu wykorzystuje na Chorwację Razz

)

aniek

Byłam dziś w Tatrach, walczyłam z nimi dosłownie.Chcieliśmy wyjsc na Czerwone Wierchy, ale na 2000 zaczeło tak piżdzić, i była taka mgła, ze musieliśmy zejśc ciut nizej, przeczekac, ale drugie podejście tez było nie udane...Mnie raz porwał wiatr, ale skończyło sie oki, kumpelę wywrócił...ostatecznie poddaliśmy się, bo nie było sensu wlaczyć z górami. Zamarzły mi ręce, bo było ok 0 stopni, wiec szok termiczny, i do tej pory mam mrownienie w nich i są zapuchniet. Trudno sie mówi, ale poczułam sie taka maluczka na tym świecie. Ostatecznie nasz wypad w góry zakończylismy na Krupówkach przy kremóweczce mniamii:) Moze macie na swoim koncie jakies ekstremalne wypady w góry? Ja mam jeszcze klika takich np. gdy zeszła lawina ze szczytu wcześniejszej górki..