Klub Wysokich

pql

ach, jak ja się wziąłem za nowe tematy Laughing

bałem się... uwaga! słynnego robota, wymyślonego przez pana Manca z serialu Alternatywy 4. Kiedy leciał ten serial w TV i był odcinek z tym robotem i jak to zobaczyłem to zakrywałem oczy, szczególnie kiedy robotowi spadała głowa Laughing

bałem się również wraka syrenki, który stał niedaleko domu obok śmietnika. Rodzice czy dziadkowie jak ze mną wychodzili na spacer to musieli to miejsce omijać szerokim łukiem, bowiem ja na samą myśl dostawałem sraczki Wink

(:(:(:Zosia:):):)

mój strach z dziecinstwa to klauny i do teraz sie ich boje( Embarassed

)

Ewelka

ja kiedyś naoglądałm sie horrorów jak rodziców w domu nie było i później po nocach spać nie mogłam i ciagle wyłam. przez jakis czas mamuśka musiała ze mną spać... Razz

a bałam sie wilkołaków i tak ogółlnie potworków Razz

(:(:(:Zosia:):):)

Ewelka przypomniałas mi o strachu moim po jednym horrorze:>
Ogolnie lubiałam zawsze ogladac ale w zeszle wakacje oberzalam taki jeden no i spac nie moglam przez wiekszosc wakacji. cała noc nie moglam spac zasypiałam o 8smej lub 9tej. czasami mam nawroty i tez nie moge spac:) i teraz uwazniej czytam o czym sa horrory zanim je obejrze:)

Lucyphera

Ja jak byłam mała bardzo bałam się starszych osób - szczególnie takich półłysych, kościstych mężczyzn - za każdym razem jak ich widziałam, uciekałam przed nim, raz się przewróciłam i nabiłam sobie sporego guza - od tamtej pory nie uciekam przed nimi Smile

Golem

zdecydowanie Miasteczko Twin Peaks. Za nic nie moglem usnąć po tym filmie pomimo tego ze caly sie opatuliłem kołderką .... ten wyraz twarzy Boba, Lio, karzeł i oczywiście olbrzym w białej i czarnej chacie....
a tak z realnych rzeczy to długiego skórzanego pasa wiszącego na gwoździu, którym byłem uczony punktualności Wink

CK

Golem ja takze Twin Peaks, pamietam jak mama mi zabraniała tego ogladac jak bylem maly, a ja zawsze jakos sie wkerecilem a potem lipa z uśnięciem.

joan185

A ja się bałam takiego potworka-diabełka z filmu dla dzieci. Kurcze...jak on się nazywał... chyba KUDŁATY DURNOWATY Very Happy

Szkoda że nie pamiętam już jak ten film się nazywał....
A horrorów to do tej pory boję się ogladać. Wstyd się przyznać ale ja to nawet na Rodzinie Adamsów paznokcie z nerwów obgryzałam Embarassed

A po jednym takim filmie o duchach to z różańcem po domu chodziłam (takim fluorescencyjnym który świecił w ciemnościach) żeby dodać sobie odwagi Very Happy

Tommy

Ciemności - dopiero niedawno mi przeszło.

KAsia&marcin

"ja kudłaty durnowaty reperuje stare graty"

joan185

przyjaciel-zubra

ksiedza

mrs Jones

przyjaciel-zubra

miasteczko twin peaks tez straszylo, ale ja mysle ze to przez ta muzyke, zreszta bardzo ladna!

KAsia&marcin